Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /public_html/plugins/system/articlesanywhere/src/Replace.php on line 61

W bielskim ratuszu trwają prace nad budżetem partycypacyjnym, zwanym też budżetem obywatelskim. Wniosek z projektem uchwały dotyczącej takiego budżetu zgłosili na jednej z sesji Rady Miejskiej Bielska-Białej radni PiS-u, z przewodniczącym klubu Romanem Matyją na czele. Wprawdzie na tej sesji projekt został wycofany z porządku obrad, ale radni podjęli decyzję o powołaniu zespołu problemowego ds. opracowania nowego projektu. Od początku uczestniczę w posiedzeniach tego zespołu, reprezentując niejako czynnik społeczny.

Czym jest budżet partycypacyjny?

 

Najkrócej mówiąc, jest to wydzielona z budżetu miasta część środków(w miastach, które to wprowadziły, stanowi on 1-2% budżetu), o wydatkowaniu których decydują mieszkańcy. W Bielsku-Białej mogłoby to być od 7 do 14 mln zł. Wnioskodawcy proponowali przeznaczenie na cel 6 mln zł.

Aby można to sprawnie zrealizować, konieczne są precyzyjne procedury, których celem będzie upodmiotowienie mieszkańców, umożliwienie im decydowania, na co przeznaczone dla dzielnicy środki wydać. Konieczne jest również przeprowadzenie akcji informacyjnej i konsultacji społecznych. I nad tymi procedurami pracuje obecnie zespół problemowy. Gdyby Rada Miejska B-B uchwaliła budżet partycypacyjny w proponowanej przez wnioskodawców wysokości 6mln zł, każda dzielnica( osiedle) dysponowałaby kwotą ok. 200 tys. zł.

Kolejnym etapem byłoby zgłaszanie projektów do realizacji np. placu zabaw, boiska, ścieżki rowerowej, chodnika itp. Prawo do zgłoszenia projektu miałby każdy mieszkaniec dzielnicy, który zdobył dla swego pomysłu poparcie 20-25 osób, ponadto działające w dzielnicy instytucje, organizacje pozarządowe i inne grupy mieszkańców mniej czy bardziej sformalizowane. Następnie odbywałoby się głosowanie mieszkańców na proponowane projekty(szczegółowy sposób głosowania jest właśnie opracowywany).Powstałby w ten sposób ranking projektów w danej dzielnicy.

Zwycięskie projekty poddane zostałyby następnie szczegółowej weryfikacji w odpowiednich wydziałach Urzędu Miejskiego. Badano by, czy dany projekt jest możliwy do wykonania, czy jest umiejscowiony na gminnym terenie, jaki jest jego koszt itp. Wybrany w ten sposób najlepszy projekt( projekty ) byłby ze środków budżetu partycypacyjnego realizowane.
Myślę, że warto śledzić prace nad tym projektem, warto także wpływać na jego kształt choćby przez udział w spotkaniu członków zespołu problemowego z mieszkańcami naszego miasta. Odbędzie się ono jeszcze w maju( dokładny termin zostanie podany m.in. na stronie Urzędu Miejskiego B-B )w sali sesyjnej ratusza.

 Edward Kołek

Przewodniczący Rady Osiedla Hałcnów

 

Od Redakcji:

W uzupełnieniu treści artykułu Pana Przewodniczącego Rady Osiedla dodajmy, że obecnie RO ma możliwość dysponowania kwotą ok. 60 tys. zł – jednak wyłącznie z przeznaczeniem na remonty dróg osiedlowych. Gra idzie więc o nieco wyższą stawkę, a udostępnione osiedlu fundusze, mogłyby zostać przeznaczone na realizację innych zadań inwestycyjnych na terenie osiedla – zgodnie z dyspozycją jego mieszkańców.

Ogólnopolska i lokalna prasa, a także portale internetowe, przynoszą od czasu do czasu informacje o podobnych rozwiązaniach i dysputach nad nimi – toczonych w innych miejscowościach. Również na naszym portalu zamieszczaliśmy już informacje o dyskusjach nad propozycją radnego Matyji. Kilkoro mieszkańców na forum towarzyszącym naszemu portalowi wyraziło też swoje zdanie na temat.

Pierwszy artykuł na naszym portalu dotyczący tego zagadnienia (pod tytułem „Podyskutujmy o nowych zasadach funkcjonowania osiedli w naszym mieście”), wraz z treścią interpelacji radnego Matyji oraz treścią proponowanych niego dokumentów, znajduje się TUTAJ .

Dyskusję na naszym forum znaleźć można TUTAJ.

Film dokumentujący wystąpienie radnego zobaczymy tutaj: FILM .

Inne artykuły dotyczące problemu:

"Dobry projekt, ale niedojrzały"

"Powstaje budżet obywatelski"

"Chcemy decydować o wydatkach z budżetu?"

oraz najnowszy:

"Długi poród w bólach

Co inni o tym myślą:

"Budżet partycypacyjny w pewnych granicach" (Kraków)